Ta strona została uwierzytelniona.
ŚWIETLICA W DWORCU ODYSOWYM.
TELEMAK
(do Medona)
(wesoło:)
(wesoło:)
Zawołaj mi tu dziewki!
MEDON
(żachnął się)
Jaż mam dziewki wołać?
TELEMAK
(drwiąco:)
Każę ci.
MEDON
(dowcipnie:)
Ale na co?
TELEMAK
(wskazując sprzęty)
Poodsuwać stoły,
naczynie sprzątnąć, pomyć.
MEDON
(szyderczo)
A to co innego.
TELEMAK
(udając)
A tyś myślał —?
MEDON
(tknięty)
(zachowaniem Telemaka)
(zachowaniem Telemaka)
Myślałem, — lecz cóż ci do tego?
(wybiega po schodach na górę)