Strona:PL Wyspiański - Protesilas i Laodamia.djvu/22

Ta strona została uwierzytelniona.

co mi w duszy bólem woła,
co mi w duszy skargą dźwięczy.
Porzucona, pogardzona. —
..............
Odejdź...

(Stara odchodzi).
DZIEWKA
(podchodzi ku Laodamii).

Każesz mi pobiedz ku miastu.

LAODAMIA

Tak żwawo rwiesz się ku miastu.

DZIEWKA

Ślesz mnie ku miastu co ranka
po jabłka, po grusze
z ogrodu mego rodzica;
tak chętna twej woli poddanka
ojca codziennie odwiedzę.

LAODAMIA

Masz pewno w mieście kochanka.

DZIEWKA

Niech Hera panieństwem mnie skarze

LAODAMIA

Nie kłam, — podarkiem obdarzę
ciebie i twego kochanka.

DZIEWKA

Kochanek mieszka o miedzę
od chaty ojca; — ja twoja.