Ta strona została uwierzytelniona.
SAMUEL
Ty sam jak stary czort.
DZIAD
Ja czort święcony. —
Doczekasz ty, — jaką ja niedolę
na cię zwlokę, — za moją sromotę
i za córkę, za dwór, łąki, role;
że ty pójdziesz, tułacz, kij tułaczy
w rękę. — Ty... poznasz, co znaczy
nieszczęście, — bo nieszczęście to ja.
Ja tu w domu. —
(oddala się w sień i znika)
NATAN
(wchodzi ze sieni)
SAMUEL
Czy skończyłeś te twoje konszachty?
NATAN
Z Jewdochą?
SAMUEL
Nie z Jewdochą.
NATAN
Popisałem już wczora kontrakty.
SAMUEL
Żebyś ino nie odszedł z darmochą.
NATAN
Jakto?
SAMUEL
Że się wadzisz z tą płochą.