Ta strona została uwierzytelniona.
w wieniec splątany uwite.
Dola się twoja odmieni,
w róż odżyjesz czerwieni,
woń najdziesz w lelii kielichu
i poznasz prawdę i kłam, —
lecz sięgnij ręką sam.
RAPSOD
Znam drogę fałszu i grzechu,
rwałem z miłości ogrodu
za lat różanych za młodu
i piłem żalu gorycze.
Nie twoich ogrodów wieńce
wrócą mi siły młodzieńcze; —
ni w skrzyniach tajone tęcze.
Znam głogów kolce i groty,
które Amor twój rozrzuca złoty,
twój Amor chłopiec skrzydlaty.
Oto młodość ubiegła za światy.
PANDORA
Wrócę młodość, — wrócę siły,
jeno sięgnij dłonią sam.
Gdy znasz co prawda i kłam,
wybieraj, jako dzisiaj wiesz;
z tych skrzyń zamknionych dam.
RAPSOD
Czemuż to nie chcesz sków uchylić,
bym dojrzał skryty czar;
czyli twój dar, krysztalny kruż