Ta strona została uwierzytelniona.
CHŁOPICKI
Młodym się główkom Sława ulubiona
śni; — bohaterom brałyby serduszka,
ja nazwisko przemilczę, bo by posmutnieli
krewni, co są może obecni w tym salonie —
(Do Maryi)
Jak słyszę, jak miarkuję, panna narzeczona
(Marya wstaje i kłania się, dygając poważnie)
a młodzieniec wasz pewno jest dla was, jak heros
śpiewów Homera.
ANNA
Herosa dobrze znasz pan, generale;
jeden z najbliższych, jeno nieobecny
CHŁOPICKI
Wśród moich adjutantów? — przy mnie?
wszyscy są ze mną, okrom — niepodobna —
jego nazwisko?
ANNA (żartobliwie)
A kto teraz ciekawy? — Pytanie powraca
MARYA
Niepokój wraca — siostro... więc pan generale,
nie daje wiary temu, co się w serce wkrada
tajemnie, półświadomie, jakaś ćma żałobna,
że uśmiech i pogodność z twarzy nam opada
CHŁOPICKI
A co? panienko godna, kestjoner nie lada
jest serce, które kocha