Strona:PL Wyspiański - Wyzwolenie.djvu/120

Ta strona została skorygowana.
KONRAD

Przepaść. —

MASKA 16.

Któryż z nas zechce skoczyć —?

KONRAD

Dlaczego? Poco?

MASKA 16.

Bo przepaść, przed którą się stoi, ciągnie!

KONRAD

Chimera?!

MASKA 16.

Chimera.

KONRAD

A to ty jesteś chimera. I już teraz cię rozumiem, rozumiem. Ty jesteś tym duchem-pegazem, który nosisz mego ducha ponad przepaściami, — po przez ugory, puszcze, lasy.

MASKA 16.

Albo prościej...

KONRAD

Albo prościej:

MASKA 16.

Ja dla ciebie nie istnieję wcale, o ile nie wynajdziesz na mnie figury i pozy artystycznej.

KONRAD

Dźwigam cię.