Strona:PL Wyspiański - Wyzwolenie.djvu/122

Ta strona została skorygowana.
MASKA 16.

Do lotu!

KONRAD

Do lotu!

MASKA 16.

Więc ty duch lotny.

KONRAD

Rozwinąć skrzydła, — lecieć w lot,
jak orli lotny duch,
nad skały, paście, lasy,
w tęczowe krasy chmur,
jak lotny puch.
Do nieśmiertelnych złotych wrot.
................
Ach wiecznie tam,
gdzie nie dolata nikt,
lecieć tęskność mię zmusza,
gdzie w raj ten obiecany
przykują nas kajdany

MASKA 16.

A jakież to kajdany?

KONRAD

DUSZA.

— — — — — — — — — — —

Przepadła po za ścianą z boku;
już nowa dotrzymuje kroku,
już nowa koło niego krąży,
śledząc, gdzie Konrad myślą dąży.