Ta strona została skorygowana.
KONRAD
Tyżeś to moja święta?
HESTIA
Na czoło twoje kładę dłoń
a usta moje nucą śpiew
w tajemnic znaku wieczystych,
byś zbył tę myśli głębną toń,
gadów pełną nieczystych.
KONRAD
Ty ogień mój i krew.
O czy mi ciebie zséła Bóg?
HESTIA
Ty masz być z Bożych sług.
KONRAD
O wiem, ty znaczysz drogę posłanniczą.
Za ust twoich wymową,
co płynie żywiczną strugą,
stęsknionym idę słuchem
i przejmuję twe wielkie słowo
duchem,
który przebolał długo.
Ty wiedziesz ku zmartwychwstaniu,
że się moje dni już nagłe liczą,
że już jesteśmy na zaraniu.
HESTIA
Panem będziesz moim i sługą.
Strzedz tobie ognia, który palę
rękoma mojemi.
Wziąć tobie topór oburącz