Strona:PL Wyspiański - Wyzwolenie.djvu/159

Ta strona została skorygowana.
GŁOS 2.

Życie z tem wszystkiem, co mamy my.

GŁOS 1.

Więc my...

GŁOS 2.

My musimy pozostać!

GŁOS 1.
(czyni maskę i gest zadziwienia).
GŁOS 2.

Bo tegoż on żądać nie mógł, by nas wyruszyć z posad, by nami zatrząść, nas burzyć.

GŁOS 1.

Wtenczas żyłby on.

GŁOS 2.

Tem, co zbudziło jegoż samego i jemu dało...

GŁOS 1.
(z maską i gestem zaciekawienia).
GŁOS 2.

Klątwę!

GENIUSZ

(który był stał przy tej grupie mówiących i słuchał; teraz odwraca się od nich i ku innej grupie się zwraca).

MUZA

Wszystko, czego się tknę,
w mych rękach mrze
i pięknem wtedy mnie niewoli,
gdy kres się zbliża doli
i resztki życia w grze.