dej dziewczyny, którą Matylda przy pomocy pokojówki rozebrała i położyła do łóżka.
Alina wciąż była zemdlona.
Daniel Savanne uprzedzony został o wszystkiem przez synowca.
Doktór uspokoił obecnych.
— Jakkolwiek wstrząśnięcie jest gwałtowne — rzekł, po uważnem obejrzeniu — jednak nie grozi jej żadne niebezpieczeństwo... Za to ręczę.
I zapisał lekarstwo.
Po obiedzie, który, jak można było pomyśleć, minął bardzo smutnie, sędzia śledczy odszedł do swego gabinetu.
Postanowił zawiadomić brata nieboszczyka i napisał list lakoniczny, który wysłał pod adresem ambasadora francuskiego w Berlinie, zalecając odszukanie Roberta Verniere.
Następnie rozesłał notatkę do redakcyj pism, której zakomunikowanie polecił prefekturze policyi. Chodziło mu o to, ażeby i publiczność dowiedziała się o poczynionych krokach przez śledztwo.
Potem chociaż złamany ze zmęczenia, odczytał protokół zeznań jak również raport komisarza i doktora Bordet.
Położył się spać dopiero o godzinie pierwszej.
Kilka godzin snu pokrzepiło jego siły.
O świcie już wstał i gotował się do wyjazdu.
Zeszedł jeszcze do pokoju Aliny, przy której przez całą noc czuwali Matylda i Henryk.
Zaniepokoił go nieco wciąż trwający stan jej odrętwienia.
Strona:PL X de Montépin Bratobójca.djvu/307
Ta strona została przepisana.