Strona:PL X de Montépin Bratobójca.djvu/321

Ta strona została skorygowana.

— Skoro Robert Verniere wyjechał z Paryża dnia 1 stycznia wieczorem — jeżeli rzeczywiście wyjechał — musi być w Berlinie wieczorem dnia 2 stycznia i według mych zleceń natychmiast stwierdzę jego obecność.
Jeżeli wrócił do siebie wieczorem dnia 2 stycznia, to znaczy, że omyliłem się od A do Z.
Jutro otrzymam depeszę i będę wiedział, czego mam się trzymać... Zaczekajmy do jutra...


∗             ∗

Wieczorem Daniel Savanne, po naradzie z prokuratorem kazał się zawieźć do morgi, dokąd przewieziono dla sekcyi trupa jego nieszczęśliwego przyjaciela.
Lekarz sądowy dokonał tego zadania.
Wydobył z ciała kulę, która zadała śmierć, i przygotował się do sporządzenia raportu, dla poczynienia porównań z kulą, którą również wyjęto z rany odźwiernej po dokonaniu operacyi w szpitalu; okazało się, że obie kule były odmienne, a zatem stwierdzoną było rzeczą, iż mordu dopuściło się dwóch zabójców.
Pogrzeb mógł już nastąpić i urzędnik wydał rozkazy, ażeby nazajutrz dnia 4 stycznia szczątki śmiertelne Ryszarda Verniere, przeniesione zostały do Saint-Ouen, gdzie spisany był akt zejścia.
Daniel Savanne, działając tak, chciał zaoszczędzić córce przyjaciela swego cierpienia z pogrzebu w Paryżu.
Henrykowi powierzył załatwienie wszelkich koniecznych formalności.