Ta strona została skorygowana.
Henryk drżącą ręką otworzył znaleziony pugilares. Oglądając go uważnie, dostrzegł ukrytą kieszonkę, a w niej wsuniętą kopertę z herbową pieczęcią książąt de la Tour-Vandieu.
Adres był w kopercie do doktora Leroyer. Na papierze zaś wewnątrz następujące słowa:
„Taka jest ostatnia ma wola“.
„Ja Zygmunt, książę de la Tour-Vandieu, przekazuję swój majątek Piotrowi Zygmuntowi Maksymiljanowi de la Tour-Vandieu, mojemu synowi zrodzonemu z mojej małżonki Estery Dérieux.
„Żonie zaś mojej, Esterze, księżnie de la Tour-Vandieu, przeznaczam dożywocie na całym majątku „aż do dojścia pełnoletności mojego syna.
Paryż, dnia 23 Września
1837 roku,
Zygmunt książę
de la Tour-Vandieu.
Przeczytawszy to Henryk, załamał ręce z rozpaczą.
— A więc mój przybrany ojciec wiedział o istnieniu tego testamentu, a jednak zagarnął cały majątek!... Jak czyn taki nazwać?... jak nazwać go można?!...
Drugi papier znajdujący się w tej samej kieszonce, zawierał treść następującą.
„Ja niżej podpisana Klaudja Varni zamieszkująca w Paryżu na ulicy Cyrkowej № 16 i działająca tak