Strona:PL X de Montépin Dwie sieroty.djvu/612

Ta strona została przepisana.

ustannie. Obecnie otrzymał właśnie miejsce asystenta w zakładzie dla obłąkanych w Chareutou, co jest dowodem jego uzdolnienia Mógłby się przeto zajęć kuracją wspomnionej osoby, i sądzę ze dobrze pani byś uczyniła, pomówiwszy z nim o tem.
— I tak też zrobię niezawodnie. Czy doktór Loriot powiedział panu kiedy będzie u mnie?
— Mogę oznajmić pani jego wizytę na dziś po południu.
— Jakże się cieszę że się udałam niewiedząc o niczem do pańskiego przyjaciela. Mam nadzieję, że panowie nieraz spotkacie, się u mnie.
Henryk ukłonił się w miejsce odpowiedzi.
— Chociaż mam w Anglji różne pieniężne interesa mówiła dalej Klaudja, osiadłam jednak w Paryżu. Mam zamiar prowadzić dom otwarty, i na początek chcę urządzić mały wieczorek, na którym mam nadzieję, pan znajdować się raczysz.
Młodzieniec skłonił się po raz drugi.
— Jestem obowiązanym pani, rzekł, na tak uprzejme zaproszenie, ale pracując wiele, mało bywam w świecie, a raczej ściśle mówiąc, nie bywam w nim wcale.
— Nie odbieraj mi pan nadziei, że dla mnie po raz drugi wyjątek uczynić raczysz, odparła z uśmiechem pani Dick-Thorn. Francuz, szlachcic, i wielki pan, niemóglby odmówić prośbie kobiety cudzoziemki.
— Jak widzę, niełatwo się oprzeć pani żądaniu.
— Powiedz mi pan, że nawet niepodobna!...
— Będę więc miał zaszczyt wejść do grona pani przyjaciół.
— I mam nadzieję, że zostaniesz pan niezadługo prawdziwym moim przyjacielem.
Jednocześnie otworzyły się drzwi salonu, i służący ukazał się w progu.