Strona:PL X de Montépin Kochanek Alicyi.djvu/251

Ta strona została skorygowana.

odsłania się bez ceremonii i skrupułu przed ludźmi elastycznego sumienia.
Opinia pana Roch, ustaloną była w świecie zawikłanych interesów, a nawiasem mówiąc, nieczystych, gabinet jego przepełniony był ciągle klijentami.
To też „zrobił na tem pieniądze“ jak powiada lud.
To jeszcze nie wszystko.
Po Vidocq’u, stwórcy tego rodzaju, a przed Tricochem i Cocoletem, dowcipnemi jego naśladowcami, pan Roch stowarzyszył się z panem Fumel, byłym urzędnikiem prefektury (wydalonym za postępki, które mu bynajmniej zaszczytu nieprzyniosły), założył w gabinecie swoim agencyę poufnych objaśnień, „w interesie rodzin i handlu“ i rozesłał po Paryżu i większych miastach prowincyi, jako też za granicą, dwieście do trzystu prospektów, których osnowę tu powtarzamy:
„Agencya prywatnych i sekretnych interesów. Poszukiwanie wierzycieli i spadkobierców. Objaśnienia wszelkiego rodzaju w interesie rodzin i handlu, zasięganie wiadomości dotyczących projektów małżeńskich.

„Panie.

„Często się zdarza, że osoby powodowane najpoważniejszemi przyczynami, pragną być objaśnionemi potajemnie o postępowaniu i pozycyi niektórych osobistości, takie objaśnienia dajemy urzędownie.“
Co znaczyło, że panowie Roch i Fumel zorganizowali maleńką tajną policyę, że mężom sprzedawali zasiągnięte wiadomości o żonach i naodwrót, jakoteż podejrzliwym protektorom małe skandaliki, których dopuszczały się ich ładne protegowane.