Strona:PL X de Montépin Marta (1898).djvu/175

Ta strona została skorygowana.

— Co to znaczy?
Bezwątpienia Nestor Wiewiórka mniemał, że mówi z Ryszardem Verniere.
Jakże mógł nie wiedzieć, że tenże umarł?
Jakie zadanie sekretne powierzył mu Gabryel Savanne, o którem Ryszard wiedział i za które miał zapłacić?
Na chwilę przypuszczał, że owa choroba pomieszała Wiewiórce zmysły.

Nagle jednak przypomniał sobie, że w kasie brata znalazł pakiet banknotów, wynoszący sumę trzykroć sto tysięcy franków, na którego kopercie wypisane było:

Depozyt Gabryela Savanne.

Przypomniał sobie słowa Weroniki Sollier, wobec sędziego śledczego twierdzącej, że kapitan okrętu złożył wizytę w Saint-Ouen, wieczorem dnia 30-go grudnia, chociaż Daniel oświadczył, że to niemożebne, gdyż, według niego, brat przyjechał do Paryża dopiero nazajutrz, 31-go grudnia.
Widocznie tkwiła w tem jakaś tajemnica, chciał ją poznać i dlatego starał się wyciągnąć przybysza na słówka...
— To, co pan mi mówi — rzekł — dotyczy rzeczy natury niezmiernie delikatnej... I pojmujesz pan, że nie mogę ci odpowiedzieć, zanim pana wprzód nie wypytam.
— Oczywiście... Rozumiem i oceniam...
— Uczyń więc pan tak, jak gdybym o niczem nie wiedział, i powiedz mi, jakie zadanie powierzył ci Gabryel Savanne.
Wiewiórka otarł pot z czoła.