Strona:PL X de Montépin Marta (1898).djvu/399

Ta strona została przepisana.

wynik operacyi pozwoliłby jej poznać i wskazać zbrodniarza.
„W nocy z dnia 16-go na 17 tegoż miesiąca, pani Sollier, wciąż jeszcze niewidoma, i jej wnuczka zostały porwane z mieszkania sędziego śledczego.
„Po najtroskliwszych poszukiwaniach nabrano pewności, że Weronika Sollier wrzuconą została do Marny i że jej wnuczka doznała tegoż losu.
„W różnych punktach rzeki odbywa się sondowanie, w celu odnalezienia obu ciał.
„Jeszcze jedna zbrodnia, której sprawcy pozostaną bardzo prawdopodobnie nieznanymi.“
Artykuł ten sprawił w Paryżu głębokie wrażenie, ponieważ nikt nie zapomniał jeszcze w zupełności zbrodni w Saint-Ouen, a złowroga wiadomość o śmierci Weroniki Sollier i Marty przypominała jeszcze bardziej wszystkie dawniejsze szczegóły dramatu.
W willi Neuilly doznano prawdziwego osłupienia.
Oto dlaczego Daniel Savanne i jego synowiec nie przyjechali.
W Saint-Ouen, w restauracyi pod „Katarynką“ Magloire odgadł w artykule tym fortel policyi, ale strzegł się z wypowiedzeniem swej myśli i, posłuszny zaleceniom sędziego, przybrał zasmuconą minę.
Niebawem otrzymał depeszę od Daniela, wzywającą go na bulwar Malesherbes o 8-ej wieczorem.
Prawie jednocześnie Filip de Nayle dostał podobną depeszę, lecz z wezwaniem na godzinę siódmą.