Strona:PL X de Montépin Marta (1898).djvu/4

Ta strona została przepisana.

przyjęty został uprzejmie i otrzymał zapewnienie, że stosunki z fabryką odbudowaną trwać będą na dawnych warunkach.
Aurelia po powrocie z Alzacyi i Lotaryngii okazała wielkie zadowolenie ze wszystkiego, co uczynił jej mąż.
Dom w Neuilly spodobał się jej bardzo i kontrakt kupna został natychmiast podpisany.
Nową siedzibę niezwłocznie objęto w posiadanie i Alina Verniere podążyła tam za ciotką, dla której czuła wielką życzliwość i wdzięczność nieskończoną.
Jednakże nie bez żalu rozstała się z rodziną Daniela Savanne, wśród której żyła tak długo szczęśliwie obok Henryka i Matyldy.
Ażeby jednak to rozłączenie wydało się jej mniej przykrem, sędzia pozwolił swej córce, ażeby jej towarzyszyła i przepędziła wraz z nią w Neuilly dwa pierwsze miesiące po przenosinach.
Henryk zaś co niedzielę poświęcać im miał cały dzień.
W lecie zaś Aurelia i Alina znów miały spędzić dwa miesiące w parku Saint-Maur, gdzie sędzia śledczy posiadał ładną willę, zachwycająco położoną.
Filip de Nayle czuł się wielce uszczęśliwionym.
Za to Henryk Savanne nie był temu rad.
Przyzwyczaić się nie mógł do tego, aby Alina nie mieszkała już na bulwarze Malesherbes. Chociaż wiedział, że ta opieka stryjostwa połączona jest z polepszeniem bytu materyalnego Aliny, nie mógł jednak powstrzymać się od tej uwagi, napojonej goryczą: