mogę o niczem cię powiadomić, daję ci na to słowo honoru, bywają jednak przeczucia w życiu człowieka, którym należy być posłusznym. Gdy one cię opanują, Wyzwolić się z pod ich władzy niepodobna. Jedno z takich jasnowidzeń powiada mi, iż wkrótce poznamy prawdziwego mordercę twojego ojca i że to światło za pomocą Pawła Harmant wy błyśnie zpośród ciemności jak również mam niezachwiane przekonanie, iż Łucya Fortier zostanie twą żoną. Kiedy? w jaki sposób? — tego nie wiem... nie pytaj mnie o to... ponieważ nie zdołałbym ci odpowiedzieć.
— Rzecz dziwna — odrzekł Labroue; — będąc przekonanym, że Łucya zostanie mą żoną, radzisz mi pan udawać przed panną Harmant, że ją kocham?
— Na pozór zdaje się to być szaleństwem, a jednak tak trzeba! Nie wątpij o mnie... miej ufność i czekaj.
— Czekać z boleścią w duszy...
— Jeszcze raz powtarzam... tak trzeba! Za kilka tygodni będę miał do spełnienia święty obowiązek względem Jerzego. Proszę, bądź cierpliwym do owej chwili, spełniaj me rady, jakkolwiek dziwnemiby one ci się wydawały. Nie rozważaj...
nie badaj... bądź posłusznym... ot! wszystko.
— Dobrze... spełnię, co pan żądasz... ufam panu w zupełności.
— Będziesz starał się zbliżyć do panny Harmant?
— Tak!...
— Dozwolisz jej wierzyć, że ją kochasz?
— Ach! jak mi to ciężkiem będzie... uczynię to jednak.
— Oznajmisz Harmantowi, iż dzień twego małżeństwa z jego córką jest bliskim?
— Ależ, panie! jest to stawić moje życie na kartę! — zawołał Labroue.
Usłyszawszy, iż zgadzam się na jego propozycyę, będzie się starał przyśpieszyć to małżeństwo.
— Co ci to szkodzi, jeśli takowe do skutku nie przyjdzie.
— Pan mnie przestraszasz! — szepnął Lucyan. — Jakąż straszną ukrywasz przedemną tajemnicę?
Strona:PL X de Montépin Podpalaczka.djvu/745
Ta strona została przepisana.