mam zdolność ku temu i mam powołanie. Potrzebuję jednak w podobnym jak ten wypadku znajdować się w pobliżu ciebie, obywatelu. Czy osobistość, o jaką, chodzi, tu się znajduje?
— Tak, w pobliżu fabryki, którą widzisz.
— Tam więc podjadę z mą budą, a sam wstąpię na kieliszek i jaką przekąskę. U kupca mnie pan odnajdziesz.
— Idź... i ja tam również wstąpię na śniadanie.
Nie będziemy zatrzymywali się z Raulem Ducheminem, stojącym na czatach przy fabryce. Wrócił on do Batignolles dopiero około dziesiątej wieczorem, odprowadziwszy Harmanta do drzwi jego pałacu, z którego przemysłowiec nie wyszedł już dnia tego.
Nazajutrz był to właśnie dzień, w którym Soliveau postanowił zgładzić Joannę.
Od chwili, w której oba z Jakóbem Garaud ułożyli plan nowej zbrodni, dwaj ci nędznicy nie widzieli się z sobą. Harmant ufał w zręczność Owidyusza, wiedział, że plan nowego morderstwa, mającego nosić wszelkie cechy wypadku, potrzeboał kilku dni czasu na przygotowania, aby się udał pomyślnie; mimo to Garaud oczekiwał z niepokojem wiadomości o katastrofie, której spełnienie, jak sądził, miało go nadal przed poszukiwaniami osłonić. U siebie, w domu, wobec córki i Lucyana Labroue, okazywał nietylko najzupełniejszą swobodę umysłu, ale nawet wesołość, a widząc go spokojnym, uśmiechniętym, nikt odgadnąćby nie zdołał, jaka burza huczała chwilami w piersiach tego człowieka.
Czas, oznaczony na podpisanie kontraktu małżeństwa pomiędzy panną Harmant a Lucyanem, pozostał bez zmiany. Marya promieniała na myśl, iż zbliża się nareszcie chwila spełnienia najdroższych jej życzeń; oczekiwała świetnego balu w dniu podpisania kontraktu, pragnąc mieć jaknajliczniejszych świadków swojego szczęcia.
Pani Augusta zmuszoną była powiększyć liczbę robotnic z przyczyny licznych a pilnych zamówień, poczynionych u niej przez córkę milionera.
Strona:PL X de Montépin Podpalaczka.djvu/841
Ta strona została przepisana.