Strona:PL X de Montépin Walka o miliony.djvu/248

Ta strona została skorygowana.
„Panna Joanna Desourdy, szwaczka, ulica Sekwany, nr. 27.
„Pan wice-hrabia Jerzy de Nervey, ulica Miromesnil, nr. 55.
„Pani hrabina de Nevrey, taż sama ulica, tenże sam numer.
„Pan Emil Vandame, porucznik 7-go pułku artyleryi.
w garnizonie, w Vincennes.

Desvigues zatrzymał się powtórnie.
— Vandame? — zawołał — porucznik Vandame... Byłżeby to ów oficer, który ośmiela się kochać Anielę... którego rozmowę z jego towarzyszem podsłuchałem, jadąć koleją żelazną?... Był on więc znanym Edmundowi Béraud... Lecz zkąd? Ot! co mnie niepokoi!... trzeba coprędzej rozwiązać tę zagadkę.
Pozostały już tylko dwa listy.
Arnold wziął przedostatni. Lecz jakież było jego zdumienie, gdy wyczytał na nim adres Juliusza Verrière, bankiera, na bulwarze Hausmana, numer 54.
— Verrière!... — zawołał — ojciec Anieli? Tak... wyraźnie napisane: Verrière, bankier... tenże sam numer mieszkania i ulica... To nie może być kto inny... Ha! to ciekawe, co w tym liście się mieści..
I rozdarłszy kopertę, czytał, co następuje:

„Panie!

„Pośpieszam ci przesłać nader ważną i doniosłą dla ciebie wiadomość. Chodzi tu o majątek, do którego posiadasz niezaprzeczne prawo, a który upoważniony jestem ci doręczyć. Zechciej więc, proszę, przybyć pojutrze, w dniu piętnastym maja, o godzinie szóstej wieczorem, do restauracyi Ojca Lathuile, w alei de Clichy. Będziemy tam razem obiadowali. Nie pożałujesz pan przyjęcia mego zaproszenia, które, przyznaję, na pierwszy rzut oka dziwnem wydać ci się może. Mając nadzieję, iż przybędziesz, łączę moje pozdrowienia.

Kalkuta.“