Laurier, której magazyn znany przez najwyższą klientelę kobiecą, znajduje się na bulwarze Beaumarchais...
— W istocie, stan skromny ale uczciwy...
— Czy to pochwalasz mój ojcze?...
— Najzupełniej... Zapewne panna Renata będzie mieszkała u pani Laurier?
— Nie, panie... — odpowiedziała córka Małgorzaty. — Wynajęłam: dwa małe pokoiki blizko Bastylii, przy ulicy Beautreillis pod Nr. *i*..
Wszystkie te wiadomości Paskal notował sobie w pamięci.
— Blizko bulwaru Beaumarchais... — rzekł. — To będzie bardzo wygodnie.. Wszak prawda, moje dzieci, że nie potrzebuję wam zalecać nąjwiększej ostrożności w waszem postępowaniu... Świat jest złośliwy, jak wiem, i chętnie upatruje złe tam, gdzie go nie ma... Paweł powinien nad wszystko w święcie dbać o nienaruszalność reputacyi tej, która będzie jego żoną.
— Bądź spokojnym, mój ojcze... Byłbym w rozpaczy gdyby cień podejrzenia dotknął moją narzeczoną... O jej honor idzie mi tak samo, jak o swój i jakkolwiek przykrą mi się wydaje ta ofiara, nogą nie stąpię w jej mieszkaniu. Będziemy się widywali od czasu do czasu, po za obrębem jej mieszkania i w obec jej przyjaciółki. Tem szczęśliwsi będziemy, gdy nas małżeństwo połączy...
Przedsiębiorca zdawał się namyślać i twarz jego wyrażała niepokój.
Strona:PL X de Montépin Zemsta za zemstę.djvu/1000
Ta strona została przepisana.