— I napisał to przy tobie?
— Nie, ale miał napisać tego samego wieczora...
— Możesz się pochwalić, żeś mu poddał pyszną myśl! — zawołał wściekle były więzień.
Paskal pokornie pochylił głowę i nic nie odpowiedział.
— A panna de Terrys wie o tych Wspomniniach? — zapytał Leopold po chwili milczenia.
— Nie... — Pozna je dopiéro po śmierci hrabiego.
— Gdzie on je trzyma?
— W szufladzie jednego z mebli w swoim gabinecie.
— Czy ta szuflada jest na klucz zamknięta?
— Na klucz, który nosi razem z pękiem innych, a których nigdy z rąk nie wypuszcza...
— Czyś tego pewny?
— Zupełnie.
— Czy wiesz co jeszcze jest w szufladzie w któréj chowają się Wspomnienia?
— Inne ważne papiéry, tytuły własności.
Puszka, kryształowa z proszkiem krotalowym znajduję się w dolnéj szufladzie...
— Musiemy dostać te papiery... ten rękopism... musiemy mieć tę puszkę! — rzekł Leopold z gorączkowém ożywieniem, — nakoniec musiemy się nie obawiać panny de Terrys, a trzeba ażeby, się ona nas obawiała!
Strona:PL X de Montépin Zemsta za zemstę.djvu/376
Ta strona została przepisana.