Ta strona została skorygowana.
CZĘŚĆ DRUGA.
Panna de Terrys.
(Ciąg dalszy).
I.
Zawiadowca stacyi zająwszy miejsce przy telegrafie, służącym wyłącznie dla drogi żelaznej, wysłał do pierwszej stacyi przed Paryżem depeszę tej treści:
„Przekonać się i zawiadomić, czy dwudziestego czwartego wieczorem kto z pasażerów nie wysiadł na waszej stacyi biletem z Maison Rouge do Paryża. Pilne. Jeżeli potrzeba, podać depeszę do następnej stacyi.“
— Załatwiono, proszę pana... — rzekł następnie wstając z miejsca. Opuszczam pana na chwilę i odchodzę tam, gdzie mnie służba wzywa.
Paweł pozostawszy sam, przeszedł w swoim umyśle wszystkie poszukiwania jakim się oddawał.