nym był, jak że był wielkim wojownikiem. I na Zeusa, rzekł Sokrates, zdaje się zaprawdę, iż gdyby był żył, byłby najlepszym okazał się rządzcą, na co wiele innych złożył dowodów; a kiedy wyruszył do walki o królestwo z bratem, nie wymieniają, nikogo, któryby zbiegł od Cyrusa do króla, od króla zaś wiele tysięcy uciekło do Cyrusa. Ja przecię uważam w tem wielki dowód cnoty rządzącego, kiedy go chętnie słuchają, a w niebezpieczeństwach bez przymusu przy nim pozostają. Z nim zaś i za życia wspólnie walczyli przyjaciele, i gdy poległ, legli razem około trupa jego walcząc wszyscy prócz Ariusza; lecz Ariusz właśnie dowodził lewem skrzydłem wojska. Ten tedy Cyrus, powiadają, iż gdy przyszedł do niego Lyzander przynosząc dary od sprzymierzyńców, między innemi dowodami łaski, jakie mu wyświadczył, pokazał mu także raj swój w Sardes; to opowiadał pewnemu przyjacielowi swemu w Megarze sam Lyzander. Kiedy zaś podziwiał Lyzander piękne drzewa, w raju równo wysadzone, proste ich rzędy, a wszystkie w pięcioboki nadobnie rosnące, i gdy wiele słodkich zapachów otaczało przechadzających się, zawmłał w zdumieniu: zaprawdę, dziwuję się, Cyrusie, piękności wszystkiego tego, lecz bardziej jeszcze obudzą zdumienie moje ten, który ci to wszystko po szczególe odmierzył i uporządkował. Co słysząc Cyrus miał się uradować i rzec: To wszystko, Lyzandrze, ja sam wymierzyłem i uporządkowałem, niektóre z tych drzew nawet sam zasadziłem. A Lyzander spojrzawszy na niego, i widząc piękność szat które miał na sobie, i czując ich zapach, patrząc na przepych łań-
Strona:PL Xenofont - Ekonomik.djvu/38
Ta strona została przepisana.