zbiorem do domu przyniesionym, uważając Bóg, iż do strzeżenia nie jest haniebną mieć duszę trwożliwą, większy podział bojaźni dał kobiecie jak mężowi. Wiedząc dalej, iż bronić będzie musiał zajmujący się pracą zewnętrzną, gdy wróg jaki napadnie, temuż większy wydzielił wymiar odwagi. Ponieważ zaś obojgu potrzeba będzie rozdawać i zbierać, w pamięć i czujność wspólnie ich opatrzył; tak iż niepotrafiłabyś rozsądzić, które z dwojga, mężczyzna czy kobieta, bogatszemi w te przymioty. Takoż wstrzemięźliwością przyzwoitą oboje obdzielił wspólnie i moc im nadał tenże Bóg, aby które się w tej cnocie okaże przedniejszem, czy mąż czy niewiasta, to także więcej z tego dobra odnosiło korzyści. Ponieważ zaś przyrodzenie obojga nie do wszystkiego jest jednako dobrze usposobione, dla tego potrzebują się nawzajem, i stadło stało się sobie nawzajem pomagającem, wykonywając jedno do czego drugie nie udolne. Wiedząc tedy, niewiasto, co nam obojgu od Boga przykazane, powinniśmy starać się wykonywać jak najlepiej, co na każde przypadło. Nakazuje to i prawo, wiążąc męża z niewiastą; i jako Bóg współuczestnikami dzieci ich uczynił, tak prawo wspólnikami domu ich stanowi. Oraz jako piękne potwierdza prawo, czego większą zdolność Bóg w każde z obojga zaszczepił. Tak piękniejszą jest niewieście w domu pozostawać niżeli zewnątrz niego przebywać, mężczyźnie zaś mniej przystoi wewnątrz przesiadywać niż chodzić koło zatrudnień po za mieszkaniem. Jeżeli zaś kto wykracza przeciwko powołaniu do którego go Bóg utworzył, pono i Bogów baczno-
Strona:PL Xenofont - Ekonomik.djvu/50
Ta strona została przepisana.