waną najwyżej z wnątrz na zewnątrz dzielnością (energeją) boskiej swéj cząstki, jak ją nazywa Plato.
Jakkolwiek bądź, — to własnodzielne przemyślenie wszystkiego w obrębach wiedzy, czego się kolwiek ujął Hellenin, o czémkolwiek rozprawiał, cokolwiek działał — a czegóż nie działał, o czémże nie zapomyślał! — sprawiło zarazem i tę jasność i przejrzystości wszelkiéj nauki podawanej nam przez jego usta; — łatwéj do objęcia w najwznioślejszych nawet zakresach każdemu, co jéj wyroby w utrwalającym je dla nas języku oryginału przyjmować usposobił się, kiedy tymczasem zgłębianie tychże dyscyplin w kołowaniach myśleń nowoczesnych a ich wysłowienia dopiero, najżwawszego adepta odstręczyć sposobne, samą terminologią dziwotworną. Ontologie jakieś, Anthropologie, Pathologie, Semaziologie — nie skończyłbym — przerażają wydętą napuszystością nomenklatury; spokojnym pozostaje czytelnik, a ciekawość jego roście, gdy widzi i czyta po prostu w greckim pierwotworze: Nauka o istocie rzeczy, o człowieku, o stanach duszy lub ciała, odmianach wyrazów, o znakach pisarskich itp.
Ale otóż i rozgaduję się.. coraz to odle-
Strona:PL Xenofont - Hippika i Hipparch.djvu/18
Ta strona została przepisana.