Strona:PL Xenofont - Hippika i Hipparch.djvu/27

Ta strona została przepisana.

— wyłamanych nareszcie z okowów w swobodniejsze ruchy, stalaktytowanych na nowo, kropla po kropli, w jakąści choć jak misternemi poskręcaną powrozy, śpiżo-leniwą peryodystykę! — Dużoby o tém mówić. Zbijając rzecz powiedzeć tylko mogę, że — o skiełznanie rozhukanej wyobraźni, o shołdowanie rozplenionego czucia, o przywrócenie berła poniżonemu przez nie rozumowi, o wytrzeźwienie, słowem, tak pożądane w sztuce jako w życiu, serc i głów pijanych szałem, chodzi jedynie — Owoż z całego szumu filozoficzno-oratorskiéj téj explikacyi wyrozumiewam tylko widniéj, że summa summarum o wystrychniecie czuć i myśli moich w woskowe lalki greckie chodzi, Mociumdzieju! — Jeszczeby one wspanialéj wyglądały w kształtnie ufałdowanych strojach uroczystych, niżeli jak dziś w kuse fraki swawoli podcięte, wymizdrzone, wypaczulone — same niepokalane nieraz gwiazdy obyczaju i Wiary! — Ta gdyć o dostojniéjsze dla nich odzienie trąbicie na gwałt, obierajcież starodawnym, i krój starodawny Zygmuntów. a licha pogańskiego nie zbudzajcie z pyłów bibliotecznych — O niestraszliwości tego licha już namieniłem, a dowodem sam Asindziej, przez którego czyste usta odzywa się ono, raz poraz, nawet wybaczysz mi, czkającym nieco,