Strona:PL Xenofont - Hippika i Hipparch.djvu/74

Ta strona została przepisana.

Kiedy zaś w Ujeżdżalni pokaz się odbywa, pięknie jest tak nasamprzód ustawić się jeźdzcom, ażeby zapełniwszy od czoła całą szerokość hippodromu końmi, wyparli z pośrodka ludność. Pięknie jest zatem, kiedy plemiona w najeżdżaniu na siebie pierzchają przed sobą i gonią w szybkim pędzie, podczas gdy Naczelnicy jazdy sadzą na przodzie pięciu swoich plemion, żeby wtenczas obie piątki przejeżdżały pomiędzy sobą. W tém bowiem widowisku groźne jest uderzanie ich czołem na siebie, a uroczyście wygląda, kiedy przegnawszy Ujeżdżalnią znowu naprzeciwko siebie postawią się; pięknie wydaje się także, kiedy na znak trąby po raz drugi szybszym biegiem na siebie uderzą. Lecz skoro teraz się zatrzymają, powinni za trzecim znakiem trąby w jak najchyższym pędzie natrzeć na siebie, a przegnawszy pomiędzy sobą już na zakończenie wyciągnąć się szykiem bojowym wszyscy, jakeście to przywykli, i w tym porządku do Rady nadjechać. To zdaje mi się, i więcéj wojenny i nowy widok przedstawi. Wolniéj zaś jechać od dowódzcy plemion, albo tym samym tokiem co oni, nie odpowiada godności Naczelnika.
Kiedy po pochyłym gruncie w Akademii jechać wypadnie, następne uwagi mam do zalecenia. Ażeby jeźdzcy nie spadali z koni, powinni w tył pochyleni jechać; ażeby konie nie upadały, ściągać je przy obrotach; w prostych atoli biegach szybko jechać powinni, tak bowiem i pewność i nadobność ich poruszeń widzieć będzie Rada.
IV. W czasie wypraw wojennych zawsze Naczelnik opatrzać winien, aby łęgi koni miały swój odpoczynek, toż aby nogi jeźdzców nie nużyły się, w miąrę jeźdźcom konno jechać, w miarę znów pieszo iść nakazując. Téj