Strona:PL Xenophon - Sympozjon oraz wybór z pism.djvu/114

Ta strona została przepisana.

część udziałem tyranów. Prywatnym ludziom np. wolno podróżować, dokąd chcą, o ile państwo ich nie jest na stopie wojennej, i nie obawiać się w drodze śmierci z ręki zabójcy; tyrani natomiast wszyscy wszędzie depcą niejako nieprzyjacielski obszar. Sami bowiem koniecznie muszą się zbroić — takie przynajmniej ich przekonanie — i wiecznie włóczyć ze sobą uzbrojonych.[1] Dalej: ludzie prywatni, jeżeli nawet wyprawią się gdzie do nieprzyjacielskiego kraju, to przynajmniej po powrocie do domu wolno im sądzić, że są w bezpiecznem miejscu; tymczasem tyrani, kiedy do swych miast przybędą, wiedzą, że przebywają wśród najgęstszego roju nieprzyjaciół.[2] Jeżeli wrogie a potężniejsze zastępy pod miasto podstąpią, to ludzie prywatni, zbyt słabi, — swem zdaniem, — do stawiania czoła niebezpieczeństwu na otwartem polu poza murami, przynajmniej po dostaniu się w obręb obwarowań uważają — wszyscy, — że zajęli bezpieczne stanowiska; tyran i we wnętrzu domu swego nie jest poza obrębem niebezpieczeństwa, ale i tu nawet — wedle swego przekonania — strzec się musi jak najbaczniej. Dalej: prywatni doczekają się przerwy w wojnie, bądźto skutkiem zawieszenia broni, bądźto pokoju, a tyran nigdy nie doczeka się pokoju z narodem, nad którym sprawuje władzę tyrańską, nigdy nie może zawierzyć zawieszeniu broni i czerpać otuchy z tej wiary.

Wcale też niepodobne sobie są wojny, które wiodą miasta,[3] i wojny, jakie tyrani z ujarzmionemi przez się ludami prowadzą. Wszelkie możliwe wojenne trudności, na jakie się narażają miasta, ma także i tyran. Bo i one i on muszą być w zbrojnem pogotowiu, mieć się na baczności, narażać na niebezpieczeństwa; tak samo smucą się, jeśli skutkiem klęski spotka ich nieszczęście. Do tego punktu są wojny jednakowe; ale tyrani nie mają już takich przyjemności, jakie niosą z sobą wojny

  1. T. j. straż przyboczną.
  2. Greckie teorję polityczne potępiają jedynowladztwo i każą je bezwzględnie zwalczać. Xenofont jednak, mądry praktyk i stary żołnierz, nie podziela bez zastrzeżeń takiego stanowiska; nie może nie widzieć korzyści i dobrych stron umiarkowanego i oświeconego jedynowładztwa.
  3. Miasto u Greków oznacza także i państwo.