«Spodziewam się, że przynajmniej ci, co patrzą na to widowisko, nie będą zaprzeczali, że odwagi można nauczyć,[1] kiedy ta dziewczyna, choć jest kobietą, tak śmiało rzuca się na miecze».
«Czyż — odrzekł Antystenes — nie byłoby najlepiej dla tego Syrakuzańczyka pokazać obywatelstwu swą tancerkę i zapowiedzieć, że za dobrą zapłatę swą nauką wszystkich Ateńczyków doprowadzi do tego, że odważnie wprost na groty lanc pójdą».[2]
A Filip: «Na Zeusa, ja doprawdy z całą przyjemnością przypatrywałbym się, jakby to uczył się wywracać koziołki wśród mieczy Pejzander,[3] ten głośny mówca i mąż stanu, co dzisiaj w pole na bój iść nie chce, gdyż nie może patrzeć na ostrze lancy».
Teraz chłopak rozpoczął taniec. A Sokrates rzekł: «Widzieliście, jak ten ładny chłopak, wykonując figury tańca, wydaje się jeszcze ładniejszym, niż podczas spoczynku». «Zdaje się, że ty chwalisz nauczyciela tańców» — rzekł na to Charmides. «Tak, na Zeusa — powiedział Sokrates, — albowiem jeszcze coś zauważyłem, mianowicie, iż podczas tańca żadna część ciała nie była bezczynna, lecz równocześnie szyja, nogi i ręce były w ruchu; tak właśnie powinien tańczyć ten, co chce mieć na przyszłość piękniejszą postawę ciała. Co do mnie, to wielką miałbym ochotę, Syrakuzańczyku, nauczyć się tych figur od ciebie».
- ↑ Sokrates z upodobaniem wraca do swej myśli, że cnoty można nauczyć, odwaga bowiem jest cnotą. Tutaj dowodzi tego przykład, zresztą Sokrates wyprowadza swe przekonanie z określenia cnoty jako wiedzy, a wiedzy można się nauczyć.
- ↑ Taki przymiot jest zawsze potrzebny, pokój panuje wyjątkowo i niedługo. I teraz, choć dzięki Nikjaszowi pokój nastał od kilku miesięcy, groźbę nowego wybuchu czuje się w powietrzu. Rzeczywiście, w 415 r. następuje wyprawa sycylijska, drugi okres wojny peloponeskiej.
- ↑ Pejzander z Achamaj (najludniejszej gminy attyckiej), przedmiot szyderstw i docinków komedji, która kpiła z jego przekupności i tchórzostwa. W 415 r. był sędzią śledczym w procesie hermokopidów (o połamanie posągów Hermesa), w 411 brał udział w zamachu stanu, mającym na celu obalenie demokracji i należał do oligarchicznej Rady Czterystu. Po upadku Czterystu uciekł do Sparty.