więcej poszanowania i wstydu mają przed tymi, których najbardziej pożądają. Bardzo niemądrze postępują ci, co nie wybierają pięknych wodzami. Ja przynajmniej za Klejnjaszem poszedłbym w ogień, a wiem, że i wy za mną. Więc rzuć, Sokratesie, wątpliwości, czy moja piękność jakąś korzyść ludziom przyniesie. A nawet nie należy mniej cenić piękności, że niby zbyt szybko przekwita. Bo nietylko chłopak może być pięknym, ale także i młodzian, i mężczyzna w sile wieku, i starzec. Na talloforów[1] wybiera się dla Ateny pięknych starców, — widocznie piękność to przymiot, który każdemu wiekowi towarzyszyć może. A jeśli prawdą jest, że przyjemność stanowi uzyskać od kogoś z dobrej woli, czego się pragnie, to z pewnością i teraz, choćbym nie rzekł ni słowa, prędzejbym ja skłonił tego chłopca i dziewczynę do pocałowania mnie, niż ty, Sokratesie, długą mądrą mową».
«Jakto? — przerwał Sokrates, — czy ta głośna przechwałka ma znaczyć, żeś niby piękniejszy, niż ja?»
«Na Zeusa, tak — odrzekł Krytobul, — chyba że byłbym najbrzydszym ze wszystkich sylenów[2] w dramacie satyrowym[3] (Sokrates przypadkowo był w samej rzeczy do nich podobny).
«Dobrze — powiedział Sokrates, — pamiętaj, że musimy dać rozsądzić nasz spór o piękność, gdy się wyczerpie cała rozmowa, a niech nas rozsądzi nie Aleksander,[4] syn Priama, lecz
- ↑ Thalloforoi znaczy: «niosący gałązki oliwne». Podczas uroczystości Panatenajów (p. obj. 1 na str. 1) otwierali procesję starcy, niosący w rękach gałązki oliwne. Drzewo oliwne było poświęcone Atenie, która je stworzyła, by niem obdarzyć Attykę, stanowiącą przedmiot jej szczególnej opieki i troski.
- ↑ Sylenowie należą do bóstw niższego rzędu, tak samo jak np. nimfy. Archaiczna sztuka grecka przedstawiała ich w postaci ludzkiej ale z końskiemi uszyma, kopytami (w Atenach nawet z całą nogą końską) i ogonem. Sztuka klasycznej epoki przedstawia Sylena jako starca z łysą głową, wyłupiastemi oczyma, grubemi wargami i płaskim zadartym nosem. Podobny wygląd miał Sokrates. Do sylena Marsjasza przyrównywa Sokratesa Platon w swem Sympozjon (rozdz. 32). Młodsi Sylenowie zwą się satyrami.
- ↑ W dramacie satyrowym występował chór, przedstawiający satyrów, i stąd ta nazwa, nie mająca nic wspólnego z łacińską satyrą. Przodownikiem chóru był Sylen, wychowawca Bakchusa, zwany «ojcem satyrów». Treść dramatu jest wesoła. Dawano ten dramat po przedstawieniu trzech tragedyj.
- ↑ Aleksander czyli Parys. Znany jest sąd Parysa, rozstrzygający spór o piękność między trzema bęginiami: Herą, Ateną i Afrodytą.