Strona:PL Xenophon - Sympozjon oraz wybór z pism.djvu/90

Ta strona została przepisana.

dziwa tężyzna męska, o ile bóg łaski nie odmówi, podczas działania zawsze zdobywa sobie za towarzyszkę coraz jaśniejszą sławę».
IX. Na tem się ta rozmowa skończyła. Autolikos zaczął wstawać, by pójść na przechadzkę, bo była to jego wyznaczona godzina.[1] A ojciec jego, Likon, wychodząc z nim razem, odwrócił się i rzekł: «Na Herę, Sokratesie, mojem zdaniem, ty posiadasz prawdziwe szlachectwo duszy».
W tej chwili wniesiono do sali wysokie krzesło z poręczami, a zaraz wszedł Syrakuzańczyk i powiedział: «Panowie, Arjadna[2] wejdzie do małżeńskiej komnaty, swej i Dionizosa, wnet przyjdzie Dionizos do niej, podpiwszy sobie nieco na bankiecie bogów, i będą igrali ze sobą».

Naprzód weszła Arjadna, przystrojona jak panna młoda, i siadła na krześle. Gdy się jeszcze nie ukazywał Dionizos, zabrzmiała na flecie melodja bakchiczna.[3] Wtedy to dopiero odczuli podziw dla tego, co uczył tańców. W tejże chwili Arjadna, chwyciwszy uchem melodję, taki przybrała zewnętrzny wyraz, iż każdy mógł poznać, że się zachwyca. Wprawdzie nie wyszła Bachusowi[4] naprzeciw, ani nie wstała, lecz widać było, ile ją ten spokój kosztuje.[5] Ale kiedy ujrzał ją Dionizos, z wyrazem największej miłości posunął się do niej tanecznym krokiem, i usiadłszy na jej kolanach, objął ją ramiony i ucałował.

  1. Zapaśnicy i gimnastycy zachowywali bardzo ścisły tryb życia według przepisów higieny, podobnie jak i dziś japońscy nauczyciele «dziudzitsu» wymagają przedewszystkiem stosowania się do ich reguł higienicznych.
  2. Arjadna, córka Minosa, króla Krety, wyratowała ateńskiego królewicza Tezeusza, pomagając mu do zabicia zamkniętego w labiryncie potwora Minotaura (pół byk, pół człowiek). Razem z uratowanym królewiczem uciekła z Krety, ale Tezeusz porzucił królewnę na wyspie Naksos (najpiękniejsza z Cyklad, na wschód od wyspy Paros, mniej więcej w połowie drogi od wschodniego wybrzeża Krety do Attyki). Tu zaślubił ją Dionizos. Naksos była też głównem miejscem kultu Arjadny.
  3. Rytm bakchiczny w mowie polega na używaniu stóp, składających się z dwóch zgłosek długich i jednej krótkiej, czyli równających się wymowie pięciu krótkich zgłosek.
  4. Bachus — Dionizos.
  5. To znaczy, że hamowała się całym wysiłkiem woli, by nie biec naprzeciw Dionizosa.