Strona:PL Z Krasiński Listy (Lwów) 2.djvu/19

Ta strona została przepisana.

wdzięczność i przywiązanie, którym Zygmunt wiele poświęcać musiał — stawi go ciągle w sprzeczności z pragnieniami swobody, z potrzebą rzucenia się w świat ideałów, aby uniknąć zetknięcia i przejednania z nielitościwą rzeczywistością.
Biedny ojciec dumny był swym genialnym Zygmuntem, ale zarazem drżał o niego; — chciał go mieć głową rodziny, wymagał ofiary teraźniejszości dla przyszłości, — ukojenia na duchu, rezygnacyi, ożenienia, pracy spokojnéj dla rodu i imienia. Zygmunt długo z całą siłą młodzieńczą odpraszał się, wymadlał od tego kielicha... Przewidzieć jednak było łatwo, że ojciec nie siłą, ale wielką miłością dziecka zwycięży...
Tymczasem szukał Zygmunt ideałów na ziemi i rozbijał się o te śliczne zjawiska dziewicze i niewieście, których urok, blask piękności, na chwilę czynił je aniołami. We wszystkich tych pokuszeniach i pogoniach za ideałem widzimy go nie żadnym zmysłowym pociąganego wdziękiem, ale szukającego w powłoce piękna promienistéj duszy jakiejś Beatrycy... Przywiązuje się, przylega nie do tych pączków nierozwitych, które dla innych mają urok zagadki zamkniętéj w ich łonie dziewiczém —