Strona:PL Z Krasiński Listy (Lwów) 3.djvu/164

będzie. Ależ teraz, czy myślisz, że scena, na której dramat się odbywa, nie powinna zgadzać się z dramatu akcyą. Wystaw mi bitwę, alarm, w kaplicy lub salonie; a znów poranek Julii i Romea, gdzie na okręcie parowym! Dramatu Chrystusowego, cóż jest sceną? Wszechświat, Natura. Zatem dekoracye natury także niejako muszą się przemieniać za następnem aktów dramatu posuwaniem się. W samej naturze muszą się wykryć sprawdniki słowa bożego; hołd złożyć muszą mu gwiazdy, planety, powietrze i wszystko co żywię na wysokościach i głękokościach! To znaczy, że coraz bardziej ród ludzki przekonywać się będzie, iż natura samem prawem Chrystusowem rządzoną jest. Przecież Chrystus, to druga osoba Trójcy, wszak prawda? A owa druga osoba, to intelligencya, to pojęcie Boże o wszystkiem, zatem i o naturze. Dopiero wtedy Kościół powszechnym będzie, nie jak o przepowiednia i obietnica i idea, ale jako factum i zdarzenie rzeczywiste, gdy się ludzie przekonają, że słowo Chrystusa jest zarazem i poezyą wszelkiej idealności, i matematyką nieubłaganą wszelkiej rzeczywistości, czy dziejów historycznych, czy nawet sfer natury. Otóż o takiem pocieszeniu nas i uwielbieniu Chrystusa myślałem, pocieszeniu i uwielbieniu obiecanem przez Chrystusa, a mającem być przez wieki dopełnionem, gdym mówił, że pierwszem odkryciem, śród martwych ciał cechę chrześciańską posiadającem, na ziemi, je st eteru własność, chrześciańsko mojem zdaniem na ciała inne działająca, bo im ból odejmująca, a tak nerwy strojąca, że im się śni nieśmiertelność. Jeśli to nie miłosierdzie, a zarazem nie odtajemnienie fizyologiczne, w okręgach fizycznych, naturalnych, chemicznych, jak chcesz sobie nazwij, to ja zupełnie krzywo czuję. Wcale nie myślę