tylko religia i poezya mogą się zredukować na fiolozofią, ale ja myślę, że jak w duchu ludzkim filozofia czysto objawia się pod formą religijną i poetyczną, tak w stworzeniu, w świecie, idea pierwiastkowa, die Ur‑idee, objawia się pod kształtam i religijnemi i poetycznemi, to jest, że religia i poezya są to prawdy nietylko subjective, ale też i objective.
Ten świat, te prawdy postępują coraz dalej. My czujemy ich postęp, my równamy się z niemi, i co się dzieje wśród nich, odbija się w nas, i dwie historye są na świecie: historya rodu ludzkiego i historya świata duchom równoległa; dwie linie a jednak razem zjednoczone, — w tem tajemnica wyższa od wszelkiej matematyki.
Zkądinąd wyznać muszę, że tylko znam na ziemi dwa stany duszy szczęśliwej: albo błogie oddanie się myślom zaczerpniętym na łonie wieczności, zupełne zaprzeczenie skończoności filozoficznej, albo stan lub też moment skończoności, to jest teraźniejszości, podniesiony do najwyższego stopnia potęgi czyli namiętności. Dziwna nawet, że nigdy nie mogłem inaczej ukoić rozpaczy pochodzącej z tego drugiego stanu duszy, jak czytaniem Hegla lub Nowalisa. Ile razy chciało mi się skonać z nieznacznych gwałtownych wzruszeń, brałem do rąk filozofią niemiecką i z niej piłem jakby opium ulgi, jakby chwilowe lekkie zapomnienie. Jednak nigdy jej zupełnie i nie we wszystkiem uwierzyłem. Nie miej jej za jedyną prawdę: ona jest prawdą, ale siostrą wielu innych istniejących w uniwersum; a dopiero tych wszystkich prawd prawda jest tem, co zowią życie, jest tem, od czego ród swój duch nasz wiedzie, i czego cząstką duch nasz jest.
Strona:PL Z Krasiński Listy (Lwów) 3.djvu/80
Ta strona została przepisana.