Ta strona została uwierzytelniona.
REZYGNACYA.
Myśl się błąka, skronie palą...
W rąbek śnieżnych nowych szat
Drzewa stroją się, krysztalą,
Szron na szybach — istny kwiat.
Mniejsza! — Niech tam będzie białe,
Wszystko w dali — światy całe!
Zbierasz osty, czy też laury
W czas przygodnej życia gry,
Wiecznie w chwilach mroźnej aury
Śnieg ci w oczy sypie skry.
Mniejsza! — Niech tam będzie białe,
Wszystko w dali — światy całe!
Wszystko zatem?... i to może
Co mój niósł wam w pieśni duch,
Czas, w zawiei mroźnej porze,
Zatrze, jak ten biały puch?
Mniejsza! — Niech tam będzie białe,
Wszystko w dali — światy całe!