Strona:PL Z obcego Parnasu (antologia).djvu/125

Ta strona została uwierzytelniona.
Lilia.




Wyrosła wodna róża
W błękitnej wód topieli,
W jasności liść się nurza,
Jak śnieg się kielich bieli.

I księżyc z nieba leje
Swą jasność weń złoconą,
Promienie wszystkie wieje
W kwiateczka białe łono.

A wkoło kwiatu pływa
Po wodzie łabędź biały,
I słodką pieśń rozbrzmiéwa
I patrzy w kwiat wspaniały.

Łabędź pieśń z wiatrem miecie,
Prześpiewać chce istnienie;
O kwiecie, białe kwiecie,
Rozumiesz jego pienie?