Ta strona została uwierzytelniona.
Choć nieraz w głowę wiatr z burzą bije.
A ty?
Jam szczęśliwa.
Tém gorzéj.
Co mówisz?
Nic!
∗
∗ ∗ |
I gość milczący siedzi przy stole,
A czychir[1] z ryżem stoi nietknięty;
Dziwny to człowiek i niepojęty!
A zmarszczki tłumem błądzą po czole.
Czy wiek je wyrył? albo téż ręka
Zawistnych losów groźnie go nęka?
∗
∗ ∗ |
Lejla, chcąc gościa rozjaśnić czoło,
Chwyta bębenek, bije palcami,
- ↑ Czychir, wino gruzyjskie czerwone.