Ta strona została uwierzytelniona.
Z niebios, czy z niw, wzniósł wiatrów gniéw
Niegościnną otchłań wód;
Nad morski wał w szumie fal wstał
Pohańców ród.
W pogodny tan noc pośród pian
W mieliznach kołysze łódź;
I gwiazdka już wyjrzała z mórz,
Siczy się zbudź!
Czyli mrok lat na ścieżki padł,
Co w pokłonach czciły się?
Z Polski już grób! gdzie dzicz na łup?
Marzę czy śnię?
Czyż czasów war z tych mogił starł
Twych anielskich dziejów woń?
Z tęsknoty dum w luby fal szum
Spójrz, albo toń!