Tu się weselą, tu wszyscy pląsaią,
Tu lekkie żarty, tu śmiechy wścinaią,
Chodzą Gracyie ubrane w szkarłaty
Roznoszą kwiaty.
Tu mi pagórki Romula mileysze,
Tu wzniosły Tybur, tu mi łagodnieysze,
Wieją Zefiry, tu z wolna przechodzą,
Zimno łagodzą.
Ozdobo wzgórków, i zaszczycie drogi!
Mistrzu Parnasu! co zachwycasz bogi!
Jeśli omijasz czerniami zarosłą
Delos wyniosłą;
Niech twa przytomność, me zabawy słodzi.
Ty zaś móy Fusku, bo ktoż mi przeszkodzi?
Day Horacego, tu on iest zamknięty
Ten wieszczek święty.
<poem> Stóy! proszę, Tybrze, nie bądź tak zuchwały, Przestań iuż rzucać swe okropne wały: Wstrzymay swą srogość, wstrzymay pęd straśliwy, Nie niszcz Lacyum, nie bądź tak żarliwy. Czemuż tak śpieszno panu wszystkiéy wody, Niesiesz przez błonia i skały dochody?