Ta strona została przepisana.
Dziwić się będzie, że ledwie migaią,
Że obłok gruby na sobie dźwigaią;
Tak wszystko widząc, spoyrzy i w te strony
Gdzie maią upaśdź narody i trony.
PIEŚŃ 26.
W czasie pogrzebu Ernesta Weihera syna Woiewody Chełmskiego, który przedwczesną umarł śmiercią.
Jak bystréy rzeki nie wstrzyma strumieni
Wzniosła opoka i sterczące skały,
Jak i potoki wśród mnostwa kamieni
Będą toczyły swoie bystre wały;
Tak wieków bystro płynącéy pogoni,
I same czasy późne nie wstrzymaią:
Nigdy Oryon nie wyprzęga koni,
Lecz pędzi zawsze choć piany padaią.
Chciwa Latona młodość naszę skraca,
Godziny, lata w swym biegu porywa,
Znika i młodość, i więcéy nie wraca
A w tém nadchodzi i starość sędziwa.
Widzielim wczoray wśród młodzieży grona
W kwiecie młodości miłego Weihera,
Dzisiay go widzim pośród śmierci łona
Dzisiay iuż powiek do nas nie otwiera.