Strona:PL Zenon Przesmycki - Z czary młodości.djvu/111

Ta strona została przepisana.

Wierzyła nazbyt? — Miłości Wszechwiedna,
Co wiążesz światów najmniejsze ogniwa,
Czyż Cię jej miłość wielka nie przejedna?...

Krzyk, łoskot, jęki! Wicher znów się zrywa,
Ona się budzi! O, gdzie moje męztwo?
O nieszczęśliwa, trzykroć nieszczęśliwa!

Ha! niema Boga! Przekleństwo! Przekleństwo!