Strona:PL Zenon Przesmycki - Z czary młodości.djvu/142

Ta strona została przepisana.
Zaklęci rycerze.


Głęboko pod kurhanem
Zaklęci śpią rycerze.
Wiatr tylko z oceanem
Burzanów, ziół ich strzeże.

Spokojnie śpią śród stepu.
Ze świstem pełznie gad
Z głębokich jam czerepu,
Za wiatrem gnie się kwiat.

Źórawie długim szlakiem
Pieśń nucą pożegnania.
Wiatr szybkolotnym ptakiem
Po stepach się ugania.

Pochyla traw, ziół kiście,
Żałośnie, tęskno łka
I, miotąc zwiędłe liście,
Symfonię smutku gra.