Ta strona została skorygowana.
II.
Prawda! Gdyś szczęście utracił, — w rozpaczy,
Która ci serce rozdziera na ćwierci
I, jako ulgi, każe pragnąć śmierci,
Swej ciekawości złorzeczysz junaczej.
Jednak, gdy dola znów się przeinaczy,
I nowe szczęście z niezbadanych sfer ci
Spłynie, — czerw dawny wnet gryzie cię, wierci:
Badasz, by łachman znów zyskać żebraczy.
Zgubione w strasznej mroków zawierusze, —
Jak ćmy, do światła lecieć muszą dusze,
I żadnych strat ich nie powstrzyma trwoga...
I jedna drugiej mąk i łez zazdrości,
Bo, gdy im była mara szczęścia droga,
Równie im drogim jest ból świadomości.