Strona:PL Zieliński Elementy dramatyzmu.pdf/26

Ta strona została uwierzytelniona.

des, któremu przedewszystkiem chodziło o jaknajdokładniejsze objaśnienie widza, częściej uciekał się do formy monologicznej, wystawiając w początku dramatu tak zwanego prologistę, który mógł nie brać żadnego udziału w dalszym rozwoju akcji. Nowoczesna tragedja kiedy niekiedy też, jak wiadomo, wprowadza prologistę, wogóle jednak woli za przykładem Sofoklesa, podawać potrzebne wiadomości w ekspozycji dramatycznej.
Po drugie, dla psychologji. Oczywiście, widzowie mają prawo żądać, żeby bohater-winowajca stał przed nimi bezpośrednio, jak żywy człowiek, nie zaś w odzwierciadleniu przez cudzą mowę. Ponieważ więc jego wina należy do przeszłości, trzeba było ją poniekąd wskrzesić. Otóż więc Kreon „Antygony“ w swej, że tak powiem, tronowej mowie przed obywatelami tebańskimi udowadnia słuszność swego strasznego zakazu uczczenia pogrzebem trupa Polinika. Klitemnestra w sprzeczce ze