Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/162

Ta strona została przepisana.

tego nie wiemy; lecz od czasów Peryklesa, gdy stanął i majestatyczny Partenon, „dziewiczy zamek” Pallady, i obok niego cudny „dom Erechteusza” z jej świętym posągiem, procesja sunęla między jednym a drugim ku olbrzymiemu placowi, zajmującemu całą polać wschodnią pagórka. Tutaj następowało uroczyste wręczenie i peplosu i ireziony i pozostałych ofiar; tutaj krew zwierząt ofiarnych zraszała oltarz bogini; tutaj, po złożeniu jej pierwocin, obfitem mięsem ofiar goszczono obywateli, którzy przy dźwiękach hymnów ucztowali do wieczora, do późnej nocy, bezksiężycowej lecz oświeconej mnóstwem pochodni. Kto zaś zstępował ku miastu, nie mógł oprzeć się zachwytowi, patrząc na purpurową lunę, w której płonął Akropol, płonął białomarmurowy pałac boskiej Panny.
Na tej uczcie w ciągu półwiecza kończyły się Wielkie Panatenaje; potem wszakże, jak bogini wyblagała u ojca swego „tarczę drewnianego muru” i w ten sposób ocaliła swe miasto od najazdu wrogów, po sławnej bitwie pod Salaminą, uznano za zbożną powinność powierzyć jej lasce także i flotę ateńską. Dodano do święta jeszcze jeden dzień — dziewiąty. W dniu tym zbierali się Ateńczycy w swej przystani, w Pireusie, nad grobem bohatera Salaminy Temistoklesa: stąd mogli patrzeć na piękne zawody ich dumy narodowej — okrętów: jak przy dźwiękach fletów zgodnie zanurzały się i wynurzały na każdym trzy szeregi wioseł; jak lekko i płynnie sunęły obok skał przybrzeżnych, jak — zdawało się chwilami, że zderzą się między sobą, lecz dzięki sztuce sterników, szczęśliwie się rozchodziły, przyczem powszechny wybuch radości pokrywał rozproszone okrzyki strachu. Tak, z taką flotą można było nie lękać się przyszłości; z taką flotą i z taką orędowniczką przed tronem Zeusa.
Tak czciły Ateny swą władczynię więcej, niż dwadzieścia wieków temu. Wiele od czasów tamtych się zmieniło, ale nie wszystko. Zmieniła się religja, ale pozostała religijność. I daj Boże, aby i teraz jeszcze w piersi wielu z tych, którzy poczytują się za chrześcijan, pałało