Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/196

Ta strona została przepisana.

Wkrótce nawala Kserksesa ukazała się u Termopil, a jednocześnie wody Artemisjonu pociemniały od jego nieprzeliczonej floty. Myśl Leonidasa, aby zatrzymać niezwalczony potok jego wojska, wydała się królowi Persów niedorzecznem zuchwalstwem, Wyprawił doń herolda z żądaniem, aby Grecy złożyli broń. „Niech przyjdzie i weźmie ją” — krótko, «lakonicznie», odpowiedział Spartanin. „Od strzał naszych zaćmi się nad wami słońce!” ciągną! dalej Pers. „A więc będziemy walczyli w cieniu”, odparli Spartanie. Herold odszedł z niczem.
Ale zdobyć wąwóz okazało się rzeczą niełatwą. Persowie nie mogli rozwinąć dlugiego frontu, aby nieprzyjaciela ogarnąć, przy równej zaś linji bojowej Grecy, broniący ziemi rodzinnej, brali wciąż górę. Niebawem wąwóz zapelnily stosy trupów perskich, a stanowiska Greków pozostawały niezdobyte. Tak trwać mogło bez końca. Stanowczo, lepiej byłoby obejść wąwóz i uderzyć na Greków z tylu. Ale jak znaleźć ścieżkę śród urwistych skał Ety? Miejscowa ludność znała taką ścieżkę, ale ani nagrody, ani męki nie mogły jej skłonić, aby wydała najeźdcom Termopile i całą Helladę.
Nareszcie, znalazł się zdrajca i pośród niej: był to niejaki Efialtes. I oto wchwili, gdy Leonidas uderzył ze zwykłem męstwem, przybiegli doń ludzie z wieścią, że barbarzyńcy już przeprawili się przez Etę i schodzą z jej południowego zbocza. Wtenczas zrozumiał Leonidas, że musi zginąć, Przerwawszy bitwę, rozkazał związkowcom, aby opuścili wąwóz, dopóki przejścia są wolne: „Wy możecie to uczynić”, rzekł, „nam zaś prawo na to nie zezwala”, Wszelako nieduży zastęp beockiego miasteczka Tespjów pozostal przy Leonidasie i jego trzystu Spartanach. W krótkim czasie zostali otoczeni. Posypały się ciosy ze stron obu. Wszyscy, co do jednego, polegli helleńscy bohaterowie. Teraz dopiero brama do Hellady stanęła otworem dla króla Persów (r. 480).
Jednakowoż Leonidas i jego woje polegli niedarmo. Nie mówiąc już o tem, że zatrzymywali oni na czas pewien wroga i dotkliwe zadali mu straty, czyn ich sta-