Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/197

Ta strona została przepisana.

się porywającym przykładem, i po wsze czasy pamięć o «Leonidasie w Termopilach» pobudzać będzie do współzawodnictwa bojowników, walczących za wolność kraju przeciwko najazdowi wrogów. Hellada zaś, skoro minęła inwazja, uczciła godnie swych bohaterów: usypała im kurhan na miejscu, gdzie polegli, i na kamieniu grobowym wyrzeźbiła napis:

O wędrowcze, gdy przyjdziesz do Sparty, ludowi jej powiedz,
Że w myśl ojczyzny swej praw, kości złożyliśmy swe.

Po upadku Termopil zjednoczone eskadry greckie nie miały już co czynić pod Artemision, gdzie kilkakrotnie z honorem, acz bez rozstrzygającego powodzenia ścierały się z nieprzyjacielem. Cofnęly się wzdłuż cieśniny, idącej między Eubeą a pobrzeżem beockiem, pociągając za sobą flotę Persów. Tak dotarły one do zatoki Saronickiej i wyspy Salaminy.
Ateny były w skrajnej rozterce: wojsko związkowe stało na Istmosie, Attyka wydana była na łup wroga. Temistokles i teraz potrafił wzmóc ducha swego ludu. Przekonał obywateli, aby poniechali daremnego oporu w murach miasta, przewieźli kobiety i dzieci na wyspy oraz do Peloponezu, sami zaś siedli na okręty. „Oto — powiadał, wskazując na flotę, stojącą u Salaminy, — ów mur drewniany, który Zeus ofiaruje patronce naszej Palladzie!” Ateńczycy poszli za jego wezwaniem. Mieszkańcy Peloponezu z braterską miłością przyjęli pośród siebie żony i dzieci bezdomnych. Wyróżnili się zwlaszcza obywatele miasta Trezenu w Argolidzie, którzy nietylko bezinteresownie utrzymywali uchodźców, ale wezwali nauczycieli, aby dziatwa ateńska nie przerywala swej pracy szkolnej.
Kserkses, wkroczywszy na ziemię Attyki, zastał tylko bezludne pola oraz puste budynki we wsiach i miastach. W bezsilnej wściekłości rozkazał wszystko spalić doszczętnie. Rozkaz jego wykonano, i łuna pożaru nad Akropolem oznajmiła skupionym pod Salaminą Ateńczykom o zniszczeniu ich ojczyzny.
Tam, pod Salaminą, także wrzał niepokój. Naczelnicy eskadr peloponezkich żądali od Eurybiadesa, ażeby