Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/248

Ta strona została przepisana.

sama, co i treść jednej zachowanej tragedji Eschyla, mianowicie, wystawionych o trzydzieści lat wcześniej «Choefor», Jest rzeczą ciekawą, porównywając obie tragedje, uwydatnić odrębne cele, jakie urzeczywistnił młodszy poeta. Akcja, rozumie się, jest tu bardziej złożona, zachowane jest stopniowanie w narastaniu napięcia, gwałtowność w niespodzianych ciosach; każdy może prześledzić, o ile wygrała technika dramatyczna dzięki wprowadzeniu trzeciego aktora. Ale nie na tem polega istota rzeczy; jak zobaczymy niebawem, polega ona na czem innem.
Wróciwszy z pod Troi, Agamemnon padł ofiarą swej żony Klitemnestry i jej kochanka Egista. Nieletni syn jego Orestes nie uniknąlby tegc samego losu, ale ocaliła go jego siostra starsza Elektra, wyprawiając go za pośrednictwem wiernego sługi ojca, Taltybiosa, do przyjaciela jego, króla Krysy pod Parnasem. Tam też chłopiec wyrósł; wyróslszy, spytał wieszczącego pod Parnasem boga delfickiego, jak mu wypada postąpić. I Apollo rozkazał mu wypełnić powinność krwawej zemsty za ojca. Innemi słowy, bóg polecił człowiekowi popełnić najcięższy grzech — matkobójstwo. I człowiek nie oburza się, nie szemrze; co bóg nakazał, to nie może być grzechem. I rzecz zdumiewająca: wnikając w tę tragedję, i my także, jakkolwiek boga tego nie uznajemy, nie buntujemy się: tak wielka jest sztuka poety... nie, coś wyższego: jego glęboka szczera wiara, że i my, przecierpiawszy całą zmorę życia Elektry pod władzą występnej pary, widzimy w mającej dokonać się sprawie nie nową zgrozę, lecz wyzwolenie z dawnej i początek życia nowego, czystego.
Poeta osiągnął cel swój dzięki temu, że uczynił Elektrę bohaterką tragedji. Nie jest ona wtajemniczona w złożony plan zemsty, obmyślony przez jej powracającego brata do spółki z Taltybiosem. Zrazu niepokojący sen, który przyśnił się jej matce, napawa ją, wierną córę swego ojca, nadzieją rychłego tryumfu zdeptanego prawa. Lecz kiedy niepoznany przez nią Taltybios, zgodnie ze