Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/58

Ta strona została skorygowana.

ogniska, noszących imię Glauka; zniweczon jest wraz z całym swoim rodem.
„I oto moja rada: poniechać nadal wszelkiej myśli o podboju ziem sąsiednich. Jeżeli zaś jesteśmy silniejsi od innych — użyjmy siły naszej, ażeby bronić Hellenów od wspólnego wroga i wspierać sprawiedliwość tam, gdzie będzie deptana”.
Tak też Spartanie postąpili. Jęli siać gońców do wszystkich państw Peloponezu z propozycją zawarcia związku. Wojsko miało być w państwach tych wspólne; jądrem tego wojska byli Sparcjaci; każde atoli państwo peloponeskie zobowiązywało się wspomagać je bądź jazdą, bądź piechotą, bądź okrętami, każde w miarę sił swoich. Nie odrazu zgodzili się wszyscy. Wszelako około połowy wieku VI ten «związek Hellenów» pod hegemonją Sparty był już faktem dokonanym i dzięki niemu Sparta stała się najpotężniejszem państwem w całej Helladzie i mogła interwenjować w sprawach helleńskich także i na północy od Istmu. Szczególniej troszczyła się Sparta o bezpieczeństwo i pomyślność Delf, którym zawdzięczała tyle błogosławionych rad. Wogóle używała ona swego wpływu umiarkowanie i sprawiedliwie, ujmując się za pokrzywdzonymi i poskramiając krzywdzicieli.
Jedna tylko krzywda pozostała niewyrównana — ujarzmienie bratniej Messenji. Ona to z czasem stać się miała przyczyną upadku Sparty. Ale do tego było jeszcze ogromnie daleko.

10. KIPSELOS

W czasie, gdy Sparta stawała się coraz potężniejsza, królestwo Argosu pod rządami Temenidów traciło swoją dawną siłę. Przyczyną, jak nadmieniliśmy już, była niesforność dużych jego miast, a zwłaszcza Koryntu. Położenie miasta tego było niezwykle korzystne: stało ono w najwęższem miejscu Istmu, i dość było Koryncjaninowi wznieść się cokolwiek na swą krzemienną górę,